Schwarzkopf Essence Ultime Crystal Shine

Sygnowany przez znaną, topową modelkę lat 90- tych Claudię Schiffer olejek (a w zasadzie odżywka, bo olejku w składzie jest niewiele) przeznaczona jest do włosów matowych i normalnych. Ponieważ tak znana twarz została ambasadorką linii Essence Ultime i brała udział w jego tworzeniu, należy spodziewać się się po produkcie naprawdę spektakularnych efektów. Czy tak jest?

OPIS:

Olejek Schwarzkopf Essence Ultime Crystal Shine naprawdę działa. Natychmiast nadaje blasku włosom i pozwala je zdyscyplinować. Nadaje się przed wielkim wyjściem albo wówczas, gdy nasze włosy nie wyglądają zbyt korzystnie, a my musimy natychmiast wyjść i wymagamy od nich idealnej prezencji.

Rzecz rozchodzi się bardziej o słowo „olejek” w nazwie. Czy odżywka naprawdę działa jak olejek do włosów? Kosmetyk zawiera w swoim składzie tylko jeden olejek- z pestek moreli (Prunus Armeniaca Kernel Oil), który ginie wśród całej gamy innych pielęgnacyjnych substancji. Należałoby skłaniać się bardziej ku określeniu „odżywka wzbogacona o olejek”. Nie umniejsza to naturalnie efektu, jaki zapewnia producent na opakowaniu, ponieważ Schwarzkopf Essence Ultime Crystal Shine świetnie spełnia swoje zadanie: natychmiastowy, krystaliczny blask włosów gwarantowany. Jeśli chodzi o pielęgnację, nie jest ona tak intensywna, jak w innych tego rodzaju preparatach. Jednocześnie możemy być spokojne o to, że olejek zapewni naszym włosom subtelną ochronę przez dobór odpowiednich „przyjaznych silikonów”, które wygładzą i lekko zregenerują włosy. Wspomagają one niejako olejek z pestek moreli, który odżywi włosy i dostarczy im optymalną dawkę NNKT (nienasyconych kwasów tłuszczowych). Odżywka rzeczywiście ma konsystencję olejku, ale nie zostawia tłustego, zlepiającego pasma filmu. Cześć produktu wchłania się we włosy, pozostałe składniki działają nawierzchniowo i nadają im pięknego blasku.

Wyposażona jest w pompkę, która działa sprawnie i pozwala zaaplikować odpowiednią ilość kosmetyku, uchroni jednocześnie odżywkę przed rozlaniem, a nasze dłonie przed totalnym otłuszczeniem. Wśród konsumentek zastrzeżenie budzi niekiedy zapach preparatu: jest nieco mdły i cukierkowy, a jednocześnie przywodzi na myśl specjalistyczne lotiony z salonów fryzjerskich.

Pojemność Ultime Crystal Shine jest niewielka (75 ml), ale kosmetyk jest wydajny.

PRZEZNACZENIE:

Schwarzkopf Essence Ultime Crystal Shine został stworzony dla pań, które borykają się z odwiecznie matowymi, niezdyscyplinowanymi włosami lub dla tych, które chcą nadać swoim włosom wyjątkowego blasku przed ważnym wyjściem.

SPOSÓB UŻYCIA:

Nie jest zbyt szczegółowo opisany na etykiecie. Producent wyjaśnia jedynie, że odżywkę można stosować na trzy sposoby: (przed myciem, po umyciu i jako wykończenie fryzury). Nie wiadomo, jak długo należy trzymać na włosach odżywkę, zanim umyjemy włosy szamponem. Sugerujemy zatem dostosować czas do stanu i kondycji włosów.

ZALETY:

• zawiera dobre silikony dbające o włosy
• nie przeciąży i nie poskleja włosów
• natychmiastowy efekt lśniących włosów
• lekko dyscyplinuje włosy
• zawiera filtr ochronny
• zapewni optymalną ochronę włosom

WADY:

• tylko jeden olejek użyty w produkcie lekko dyskwalifikuje go w obliczu innych produktów
• nie każdemu odpowiada słodki zapach produktu